Poradnik - 8/9/2023
Lato niesie ze sobą nie tylko ciepło, promienie słońca, wakacyjne marzenia, ale też zwyczajnie potrzebę spędzania czasu pod gołym niebem. Otwieramy okna, wpuszczamy świeże powietrze do naszych domów, dosadzamy barwne kwiaty, urządzamy tarasy, balkony, a potem grzejemy się w słońcu 😊
Każdego roku, gdy nadejdzie ta wspaniała, gorąca i pełna kolorów pora roku, moja głowa zapełnia się niezliczoną ilością pomysłów, które sprawiają, że wpadam w istny szał wprowadzania zmian na swoim tarasie, sadzę kwiaty, zmieniam kolory poduszek, szyję kolejne pufy.
Latem taras to moje ukochane miejsce do odpoczynku, wprost uwielbiam nawet w chłodne weekendowe dni spędzać tam czas, z książką, otulona ciepłym kocem.
Kłopot w tym, że nawet jako architekt, nie potrafię się powstrzymać i często zanim zdążę się zastanowić, już mam w koszyku kolejne rośliny, podusie, pledziki, kocyki, świeczniki, oczywiście wszystko piękne samo w sobie, ale koniec końców do niczego mi nie pasuje.
Często odwiedzacie nas w pracowni, która kipi ilością kolorów, wzorów, faktur, kształtów naszych poduch, puf i worków sako, hamaków. Prawie każdy dostaje zawrotów głowy, bo niby miał plan na coś… ale tutaj tyle się dzieje, że nagle chcemy zmienić decyzję.
Jak podjąć dobre decyzje i nie wprowadzić do domu Obcego 😊?
Pomyślałam, że warto podzielić się z Wami kilkoma wskazówkami dotyczącymi przygotowania do wyprawy po salonach meblowych, sklepach z dekoracjami, kwiatami i innymi drobiazgami.
Pokażę Wam pomysł na stworzenie własnego moodboardu, który będzie niezastąpionym narzędziem podczas poszukiwań inspiracji i podejmowania dobrych decyzji dotyczących aranżacji swojego wnętrza w trakcie letnich zmian. Na naszym blogu skupimy się na pufach, poduchach, hamakach, bo przecież jestem specjalistką od relaksu, ale gwarantuję, że moodboard przyda się jeszcze w wielu innych sytuacjach.
Moodboard to coś więcej niż zwykła lista zakupów. To narzędzie, które pomoże nam zdefiniować nasz styl, zrozumieć nasze preferencje i stworzyć spójne, harmonijne wnętrze.
Jak zacząć? Przygotuj sobie notes, kolorowe kredki, kartki, jeśli masz dostęp do resztek tkanin, kolorowego papieru, farb, flamastrów, ale w szczególności do czasopism ze zdjęciami mody, wnętrz, podróży. Niestety nie jest to zabawa dla zabieganych, chyba, że poświęcisz na to wolny weekend. Musisz mieć czas na obserwacje, czas na refleksje i czas na spacer. Tak spacer jest ważny. Ze spaceru przynosimy do naszego moodboardu różne drobiazgi, kamyczek, muszelkę z plaży, patyk wymyty przez rzekę, kwiat z łąki, który nas urzekł swoim kolorem, liść w innym niż zwykle odcieniu zieleni.
Startujemy!
Zastanów się, jakie emocje chcesz wywołać w swoim domu, w projektowanej przestrzeni. Czy marzysz o przytulnym zakątku, w którym będziesz mógł się zrelaksować po ciężkim dniu pracy? A może zależy Ci na stworzeniu przestrzeni sprzyjającej kreatywności i inspiracji? Projektujesz pokój dla swojego dziecka, czy może przestrzeń dla zbuntowanego nastolatka, a może kąt do relaksu na tarasie wśród zieleni - wyłącznie dla siebie.
Najpierw trzeba usiąść w przestrzeni, w której chcemy coś zmienić, albo dodać. Przyjrzyjmy się czy mamy jakieś stałe elementy, które niepodlegają naszym eksperymentom. Meble, duże płaszczyzny koloru, materiał taki jak drewno czy kamień. Czy są jakieś obrazy, plakaty na ścianach? Rośliny?
Teraz jest dobry moment, żeby wyjąć i rozłożyć na dużym blacie, albo na podłodze, zebrane materiały do naszego moodboardu. Z elementów,które masz na stole, wybierz kolory, które pozostaną we wnętrzu, przyjrzyj się też ulubionym drobiazgom. Przenieś kolory, odcienie w formie kilku maźnięć kredki czy flamastra na kartkę, jeśli masz farby, zrób kilka plam, przyklej kawałek tkaniny, która jest w danym kolorze, połóż drobne elementy z wnętrza, które chcesz, żeby w nim zostały tj. figurki, elementy dekoracji, ulubioną filiżankę, kartkę z wakacji.
Teraz czas na refleksję. Zastanówmy się, jakiej zmiany oczekujemy? Czego nam brakuje?
Energii? - zapewne mamy wokół siebie stonowane kolory i powinniśmy dodać elementy w mocniejszym kolorze, możemy też spróbować poszaleć z wzorami. Do swojego zestawu dokładaj więc jakieś wzory znalezione w czasopismach, kawałki intensywnych kolorowych tkanin, mocne kolory papieru, które wydają Ci się dobrze pasować. Tarasy, balkony kochają mocne kolory, które pięknie kontrastują z istniejącą zielenią.
Do tego zestawu wybrałabym pufy inspirowane gorącymi kolorami zorzy polarnej z energią, ale niekoniecznie czerwienią, tylko mocną fuksją albo biskupim fioletem. Puf Miuki Lula w kolorze fuksja, będzie idealny.
Spokoju i Harmonii? - pewnie masz dość kolorów imocnych wrażeń. Wybieraj ścinki lnu, naturalnej bawełny, beże i ciepłe szarości znalezionych na spacerze patyczków, muszelek, suchych traw, szarości, stonowane zielenie, mięty i lawendy.
Tutaj oczywiście polecałabym wybrać na pufa ubranego w naturalną tkaninę, w kolorach ziemi, spranego lnu. Może puf Jajo? Puf w obłym kształcie, uniwersalny i dla każdego. Puf Miuki Jajo w spranej bawełnie - idealnie!
Nastolatkowego kosmosu, chaosu, kreacji z odrobiną mroku? Oj, powinny tu wjechać czernie, chłodne szarości, jeden dominujący kolor, ale jako dodatek będzie tutaj w cenie. Czerpiemy inspiracje z ulubionych filmów, plakatów, strojów bohaterów komiksów czy gier.
Czarny Matt! Office z mocnym kolorem suwaka to będzie to! Puf Miuki Office Matt ma idealny do takiego wnętrza księżycowy klimat.
Dziecięcych błękitów nieba, delikatnych różów? Och tak, tutaj spacer po łące przyniesie mnóstwo kreacji. Beżowa kredka, wszelkie odcienie słodkich makaroników, suszone trawy, rumianki, krwawniki i szklanka cytrynowej lemoniady z miodem dla ochłody.
Spróbujmy cytrynowe, miętowe pufy Ojko czy Ojo, rozrzuconepo jasnej podłodze pufo-podusie niczym wyspy wpiszą się w pastelowy charakter wnętrza. Puf Miuki Ojo Mild w wielu odcieniach.
Pewnie znalazłabym jeszcze mnóstwo innych skojarzeń, ale tych kilka wystarczy, żeby pokazać jak stworzyć swój własny świat materiałów, faktur i kolorów. Moodboard może powstać w godzinę, ale można go robić kilka dni, spacerując po lesie, szperając na pchlich targach czy w sklepikach ze starociami.
Taki zestaw materiałów, barw, faktur elementów uzyskany w drodze naszych wyborów, warto ułożyć na białym tle dość blisko siebie, tworząc kompozycję. Teraz robimy zdjęcie i już moodboard gotowy. Sprawdzamy czy na naszym telefonie, kolory są takie jak na zdjęciu i możemy ruszać w drogę w poszukiwaniu designerskich puf, mebli czy innych dodatków.
Precz z niechcianymi naczyniami, niepasującymi pufami i poduszkami. Z moodboardem łatwiej będzie zarówno Wam jak i Waszym doradcom podjąć właściwe decyzje. Powodzenia!
Pisząc ten tekst już wiem co będzie tematem mojego następnego wpisu – tkaniny ich faktury, kolory, ale przede wszystkim właściwości. Czym kierować się w wyborze tkanin na nasze designerskie pufy.
Aga Kwiecińska
pufolog, właścicielka MIUKI, architektka